Kobiety i zmiany klimatu
Zmiany klimatu
Zmiany klimatu to jedno z największych globalnych wyzwań XXI wieku. Już dzisiaj wszyscy widzimy ich konsekwencje: coraz cieplejsze zimy, brak śniegu, ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak dotkliwe susze, huragany, ogromne pożary i fale upałów to przykłady zjawisk, które będą nasilać się, jeśli w najbliższych latach świat znacząco nie ograniczy emisji gazów cieplarnianych, a do połowy wieku nie osiągnie neutralności klimatycznej, tj. zerowego bilansu emisji. Jak pokazują prognozy, brak zdecydowanych i szybkich działań w zakresie redukcji emisji będzie skutkować podniesieniem temperatury o co najmniej 3 stopnie do końca obecnego stulecia. Tymczasem wiemy, że już wzrost temperatury o 2 stopnie będzie oznaczał tak duże zmiany warunków życia, że części gatunków nie uda się do nich przystosować. Znikną nie tylko rafy koralowe i regiony polarne. Wzrost temperatury zagrozi bezpieczeństwu i stabilnemu rozwojowi społeczno-gospodarczemu wielu części świata. Z powodu braku dostępu do wody pitnej, podnoszenia się poziomu mórz i oceanów, które zaleją część lądów, zbyt wysokiej temperatury, miliony mieszkańców będzie zmuszonych migrować w poszukiwaniu nowego, zdatnego do życia miejsca. Globalne ocieplenie dotknie każdego mieszkańca Ziemi, ale nie każdego w jednakowym stopniu.
Jego wpływ będzie różnicowało miejsce, w którym żyjemy, wiek, pozycja społeczna, ale też płeć. Kobiety będą na te zmiany narażone w dużo większym stopniu niż mężczyźni i boleśniej odczują ich konsekwencje. Już tak się dzieje. W czasie klęsk żywiołowych takich jak huragany czy powodzie, kobiety 14-krotnie częściej są ich ofiarami. Wśród ofiar tragicznego tsunami w 2004 roku stanowiły aż 70%-80% ofiar. 60% ofiar cyklonu w Birmie w 2008 roku to kobiety (“Płeć i redukcja ryzyka związanego z klęskami żywiołowymi", 2013). Kobiety dominują też w grupie uchodźców środowiskowych. Są ofiarami wojen o zasoby i konfliktów wywołanych zmianami klimatu. Częściej ponoszą też zdrowotne konsekwencje, na skutek chorób rozwijających się w wyniku zmian klimatycznych.
Dlaczego kobiety są bardziej narażone na negatywne konsekwencje zmian klimatu?
Wynika to z nierówności płci, której przejawem jest m.in. trudniejsza sytuacja ekonomiczna kobiet, ich marginalizacja i dyskryminacja w życiu społecznym i politycznym w wielu miejscach świata. Kobiety mają ograniczone możliwości realizacji swoich potrzeb i aspiracji. Mają utrudniony dostęp do zasobów w postaci kapitału, edukacji, służby zdrowia. Dominują w sektorze płac niskopłatnych. Są też w dużej mierze odpowiedzialne za wykonywanie prac domowych i pracę opiekuńczą zarówno nad dziećmi, jak i starszymi członkami rodziny, za którą nie otrzymują wynagrodzenia. Bardziej natomiast narażone są na przemoc, w tym przemoc ekonomiczną. Przekłada się to na większe ryzyko ubóstwa. Organizacja Narodów Zjednoczonych szacuje, że aż około 60-70% spośród 1,3 miliarda ludzi borykających się z ubóstwem to kobiety.
Kobiety mają też ograniczone możliwości włączania się w procesy decyzyjne i sprawowania władzy politycznej. Nie są dostatecznie reprezentowane w gremiach takich jak parlamenty. Pomimo że w ciągu ostatnich 25 lat ogólny odsetek kobiet w parlamentach na świecie wzrósł ponad dwukrotnie, to kobiety stanowią obecnie zaledwie ¼ ogółu przedstawicielek i przedstawicieli władzy ustawodawczej. Wciąż istnieją kraje we wszystkich regionach świata, z wyjątkiem Europy, z reprezentacją kobiet w izbach parlamentarnych poniżej 5% (“Women in parliament: 1995-2020 - 25 years in review”, 2020). Są to jednocześnie regiony, w których skutki katastrofy klimatycznej są odczuwane szczególnie dotkliwie.
Gorsze położenie kobiet przełoży się na bardziej dotkliwie odczuwanie przez nie skutków zmian klimatycznych i gorsze możliwości adaptowania się do zachodzących zmian. Jako grupa, która dominuje w globalnej produkcji żywności, w wielu gospodarstwach domowych odpowiedzialna jest za zaopatrzenie w wodę i bezpieczeństwo żywnościowe, kobiety bezpośrednio doświadczają - i w coraz większym stopniu będą doświadczać w nadchodzących dekadach - wpływu globalnego ocieplenia. Utrudniony dostęp do wody, coraz gorsza jakość zbiorów bądź konieczność całkowitej rezygnacji z dotychczasowych upraw - to tylko niektóre z efektów globalnego ocieplenia. W wielu miejscach świata kobiety będą musiały więcej pracować by zapewnić utrzymanie domownikom, co wpłynie na ograniczenie ich możliwości kształcenia się. W sytuacjach kryzysów, napięć i konfliktów wywołanych zmianami klimatycznymi, kobiety, które generalnie są mniej mobilne m.in. ze względu na pełnienie ról opiekuńczych, będą ze względu na obowiązki rodzinne pozostawać w miejscach, w których warunki życia ulegną pogorszeniu. Jeszcze bardziej wzrośnie ich zagrożenie biedą, utratą dostępu do służby zdrowia. Będą również bardziej narażone na przemoc i stres związany z utratą poczucia bezpieczeństwa i niepewną przyszłością swojej rodziny i dzieci.
Kobiety a zmiany klimatu
Nierówny dostęp kobiet do władzy wpływa na ich możliwości i szanse angażowania się w przeciwdziałanie katastrofie klimatycznej. Przekłada się również na możliwości uczestniczenia kobiet w debacie związanej z kryzysem klimatycznym, udział w przygotowywaniu polityk klimatycznych na szczeblu lokalnym i globalnym, wypracowywanie rozwiązań związanych z adaptacją do zachodzących zmian i przeciwdziałania ich negatywnym konsekwencjom. Mimo tego coraz więcej kobiet na świecie bierze sprawy w swoje ręce, podejmując działania na rzecz ochrony klimatu i aktywnie walcząc o przyszłość planety i swoich rodzin. Kobiety częściej też podejmują działania w sferze prywatnej, przeciwdziałające dalszemu ocieplaniu się klimatu, jak oszczędzanie energii czy żywności. Zaangażowaniu sprzyjają postawy kobiet. Kobiety częściej są zatroskane zmianami klimatycznymi i możliwymi konsekwencjami tych zmian. Jak pokazują badania prowadzone zarówno w Europie, jak i na innych kontynentach, częściej też niż mężczyźni uważają, że to obywatele powinni podejmować osobiste wysiłki na rzecz zmniejszania emisji. Również w Polsce zdecydowanie częściej wskazują, że ich wysiłki na rzecz przeciwdziałania zmianie klimatu mają znaczenie (w badaniu zrealizowanym dla Europejskiego Banku Inwestycyjnego w 2018 roku 83% kobiet i 67% mężczyzn zadeklarowało, że ich działania dla klimatu są istotne). Politycy i opinia publiczna na całym świecie odczuwają skutki naglącego kryzysu klimatycznego. W związku z tym, jak podkreślają organizacje międzynarodowe, parlamentarzystki mają do odegrania szczególną rolę. Liczne badania pokazują, że większa obecność kobiet w parlamentach narodowych skłania kraje do przyjęcia bardziej rygorystycznej polityki klimatycznej (“Gender and climate change: Do female parliamentarians make difference?”, 2019). Jest zatem szansa na nową przestrzeń, w której kobiety mogą zmieniać zasady gry i przynieść zmianę, której świat potrzebuje. Kryzys klimatyczny może okazać się motywacją dla nowych pokoleń kobiet do zaangażowania się w politykę.
Trzeba umożliwić kobietom branie udziału w procesach transformacji świata do neutralności klimatycznej na równych zasadach. Potrzebne jest dostrzeżenie ich zaangażowania - ich aktywizmu, działalności politycznej, jak i prywatnych decyzji - w ratowanie planety, upowszechnianie ich działań i zapewnienie każdego możliwego wsparcia, finansowego, emocjonalnego i organizacyjnego. Jeśli to się uda, mamy szansę nie tylko na skuteczniejszą walkę ze zmianami klimatycznymi, ale również na świat, w którym kobiety i mężczyźni mają równe szanse na bezpieczeństwo, edukację, zdrowie, pracę, a także podejmowanie decyzji o własnym życiu.